Główna
Mój profil

Wylogowanie

Piątek, 19-04-2024, 04:57
Witaj Gość | RSS




Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Reprezentacja [24]
Reprezentacja U20 [18]
Ekstraklasa [10]
Puchar Polski [2]
Hattrick Masters [6]
Wywiady [69]
Magazyn Corner [4]
"Sokole Oko" [2]
Inne [41]
Przyjaciele witryny
  • http://oi67.tinypic.com/xpcx90.jpg

  • Mini-czat
    Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Wyszukiwanie
    Archiwum wpisów

  • Załóż darmową stronę
  • Darmowe gry online
  • Wszystkie znaczniki HTML

  • Główna » Artykuły » Wywiady

    Wywiad z Nevis76 II

    " Myślę, że to "układ" zagraniczny mnie odstrzelił ..." czyli wywiad z Nevis76

     

    Z Nevisem nie łatwo jest przeprowadzić wywiad, wystarczy podać fakt, że pierwsze pytania tej rozmowy padły w grudniu 2017 roku a ostatnie w czerwcu 2019...

     

    Prezes klubu, redaktor gazety Goal Hattrick, selekcjoner, skaut, rzecznik prasowy, organizator turniejów, postać niezwykle barwna i kontrowersyjna, człowiek, który nie raz pisał rzeczy, które były niepopularne i mocno uderzały w "klikę" hattrickową. Jego artykuły, biły rekordy czytelności. 

    Dziś po długiej przerwie, zgodził się udzielić wywiadu, w którym znów mówi całą prawdę o ht. Jak stał się najlepszym ht dziennikarzem ?? Co się wydarzyło  w Kamerunie ?? Jak o mały włos nie doprowadził na stołek selekcjonerski adama906 ?? Kto chciał zniszczyć Goal Hattrick ?? Jak Polacy kupowali wybory na czarnym lądzie ?? Kiedy kupił mecz w ht ?? O indolencji naszych selekcjonerów ?? O największych trollach na forum ?? Kto zasługuje na miano "International level" ?? Kiedy i jak powróci ?? To tylko niektóre tematy, które zostaną poruszone w tym wywiadzie !!

    Witaj Nevis, zastanawiałem się jak zacząć naszą rozmowę i w sumie nie wiem od czego zacząć. Co u Ciebie w ogóle teraz słychać ?

    Cześć. Jeszcze żyję i staram się jeśli mogę bawić tym życiem najbardziej jak się da. W hattricku ostatnio się trochę wyciszyłem, ale to też z tego względu, że przyszło pewnego rodzaju znużenie, ale to normalne w końcu tyle lat w to gram.

    Czujesz się dziś spełniony w ht czy cały czas masz niedosyt ?

    Jeśli chodzi o ht- dziennikarstwo to oczywiście czuje spełnienie, mimo pewnych turbulencji. A jako prezes, moim największym marzeniem było bycie selekcjonerem reprezentacji narodowej i to mi się udało, czyli jestem w elitarnym i nielicznym gronie patrząc ile osób gra czy grało w ht. Nie udało się pojechać na MŚ i tego mi brakuje bardzo, ale też nie miałem okazjo powalczyć o ten mundial na 100%. Mimo wrodzonej skromności, zastanawiam się czy jest drugi manager w hattricku, który był selekcjonerem, skautem, ht - dziennikarzem, organizatorem turniejów itd. Szczerze wątpię...

    Może skupmy na razie się na ht- dziennikarstwie i Goal Hattrick.  Ten najważniejszy moment był po tym artykule ??

    Wcześniej. Kiedy odszedł z GH Marten, postawiono na duet JohnnyWalker i Jaszko. Odjazdowi goście, którzy mieli różne ciekawe pomysły na przywrócenie chwały gazecie, która podupadła za czasów Martena. Pamiętam kilka konferencji na gg, gdzie byłem ja, kubek, Johnny, Jaszko i niejaki Miclex. Dużo pisania i dużo planów, ale potem nic z tego nie wynikało. Słomiany zapał i nic więcej. Pojawił się też pomysł na połączenie gazety z HPZPNem, ale na szczęście m.in. dzięki mnie do tego nie doszło. Szybko z tego okrętu uciekł Miclex, który miał w nosie dobro gazety. Jaszko i Johnny też prędko odeszli w cień, podając różne przyczyny klęski, lecz nie mam dziś do nich o to pretensji, tak czasami bywa w życiu.

    To jest konkretna data Twojej "przemiany" ?

    No można to tak oznaczyć. To było po wywiadzie z Ojcem-Malone, byłem wtedy chwalony, lubiany, byłem "pozytywnym" gościem hattricka. I wtedy przyszła ta zmiana, ja po tym wywiadzie, napisałem, że czas na nowe wcielenie Nevisa, którego wszyscy będą krytykować. To był świadomy wybór, wiedziałem na co się piszę, ale nie uważam, że reputacja w grze internetowej jest najważniejsza. Dzięki temu co zrobiłem, odrodziłem Goal Hattrick !!

    Przyszła czytelność i fala krytyki ?

    Tak, ale hattrick tak działa, że jeśli coś zrobisz, to od razu znajduje się grupa idiotów, która żyje tylko po to, aby mówić jakie to jest złe i do dupy, a sami nic nie robią. Wystarczy zauważyć, że jest ich kilku czy kilkunastu i w każdym wątku wymądrzają się jak to powinno wyglądać, a dla mnie nie byli żadnymi autorytetami, wręcz uważam ich za gości bez wizji. I najlepsze jest to ,że to dzięki nim miałem tą czytelność, bo oni "promowali" mój wątek i moje artykuły, które bolały bo były prawdziwe.

    Artykuł o kupowaniu wyborów w Ugandzie był prawdziwy ?

    To, że takie rzeczy tam się działy i być może dzieją dalej wszyscy wiedzieli. Ja sam miałem kontakt z ludźmi, którzy ewidentnie w tym siedzieli. Akurat dostałem ofertę kupna głosów (nie było obietnicy wygrania, ale głosy tak) w Bahrajnie pół sezonu przed wyborami i byłem w kontakcie z tym gościem, ale życie tak mi się ułożyło, że potem inne rzeczy miałem na głowie, a nie wybory gdzieś tam daleko.

    Co do Ugandy, skautowałem jeszcze za kadencji emsiego (jednego z nielicznych co rzeczywiście coś tam ugrał w klubach) i była taka "klika ugandyjska" w której byli ciacin, Filipos, Dragonis, kaczus, Jacob (były selek Kataru) i paru innych. Oni po prostu wymieniali się na stołku selekcjonera. Potem się w to wpierdolili Włosi i teraz oni tam koczują. Selekcjonerem był też tam znienawidzony na polskich forach Kocham u którego byłem nawet w sztabie. On też mówił jak tam było.

    A Ty kim byłeś w tej ekipie ?

    Ja się chciałem uczyć tej gry, chciałem poznać tajniki kadry i pomóc przy budowie silnej reprezentacji. Bardzo mi żal tych eliminacji za Kochama, bo tam wystartowaliśmy naprawdę fajnie i mimo, że poprzednia ekipa nie cierpiała nowego coacha to jego pomysł na reprezentację  się sprawdzał. Przyszła jednak jedna czy druga porażka i Kocham zaczął zmieniać optykę na eliminacje. Szkoda ,  bo można było tam ugrać naprawdę fajny wynik.

    A kto jeszcze mógł rzeczywiście zrobić wynik za granicą ?

    Poza starymi czasami jak star-ter wchodził na mundial z Kanadą i wynik zrobił cube w Austrii, to ciężko by szukać. Ja na pewno zawsze trzymam kciuki za Alelela, bo mimo, że poniósł klęskę w Polsce, to w tej Jordanii próbował coś zbudować.

    Wracając do Twojej zabawy w dziennikarza, jakoś mistrz wielu nagród nie ma ?

    Hehe to prawda. Nigdy nie zdobyłem ani Zenona ani nawet organizowanych przez GH "Dziennikarskich Oscarów". Co do tego ostatniego plebiscytu zawsze, gdy go organizowaliśmy, była krytyka, że sami sobie przyznajemy nagrody, a nigdy redaktor Goal Hattrick tej nagrody nie zdobył. Wygrywali np. Michal czy corso i wtedy już nikt się nie przyczepiał, dobre co nie ??

    Często w historii bywało tak, że postacie wybitne i zasłużone "za życia" nie były doceniane należycie, a potem wszyscy mówili jacy oni byli wielcy. Van Gogh za życia sprzedał jeden obraz i umarł w nędzy, a dziś jest uznawany za jednego z najwybitniejszych w swoim fachu.

    Ty miałeś swoich ulubionych pisarzy hattrickowych ?

    Pamiętam jak zawsze jarałem się starym Hattrick Info i czytałem sobie artykuł po artykule. Pisali tam wtedy wielcy pisarze jak Patryk czy kostor, no byli mocno odjechanymi kolesiami. Z czasem było coraz gorzej i trochę się to wykruszało, bo też zmieniała się ekipa piszących.

    Z HTI rywalizowaliście czy uzupełnialiście się ?

    Stare HTI to była klasa i myślę, że numer 1 gazeta w ht w ogóle, potem jednak lepsi dziennikarze odchodzili, a zastępowali ich słabsi i  zaczął się spadek jakości. Ostatnie tchnienie to była ekipa Michala z piszącymi corsem, Miclexem i PatrickiemDe (chyba najbliższy styl pisania mi), ale potem było już tylko gorzej. Myślę, że nasz topowy okres to był kryzys HTI więc za bardzo nie mogliśmy z nimi rywalizować, bo byliśmy lepsi w każdym aspekcie. O HPZPNie dużo nie powiem, bo szybko upadli, a inne inicjatywy już nie miały takie rozgłosu jak wyżej wymienione tytuły.

    Kiedyś powiedziałeś, że jesteś najlepszym ht - dziennikarzem, narcystyczny charakter znowu dał o sobie znać ?

    Mówiłem w danym czasie i taka była prawda, potrafiłem nie tylko przeprowadzić wywiad z selekcjonerem, który przerżnął eliminacje, ale też napisać artykuł, który poruszał całe forum, a o to w tym chyba chodzi ?! To, że miałem krytyków, to normalne, nikt przecież nie będzie Cię klepać po plecach i mówić, że jesteś zajebisty, tylko zawsze hejterzy będą robić swoje, ale mnie to tylko napędzało do kolejnych sukcesów w ht- mediach.

    Kryzys twórczy się pojawił ?

    Bardziej wypalenie i brak czasu na hattrick. Zawsze mówiłem, ht to fajna i przyjemna zabawa, ale to tylko gra, nigdy nie poświęcałem się jej na 200 %. Jestem entuzjastą życia i z jego uroków uwielbiam korzystać, więc jak miałem wybrać jakąś sprawę związaną z hattrickiem czy imprezę z kumplami i laskami to wybierałem to drugie i powiem Ci, że nie żałuję !!

    Co wybrałeś, kiedy trzeba było ustawić skład w meczu otwierającym eliminacje do MŚ kiedy prowadziłeś reprezentację Kamerunu ?

    To były jeszcze czasy kiedy kopałem piłkę i pamiętam, że wieczorem w piątek zagrałem się z chłopakami, a nie wiedziałem, że 20 minut przed meczem trzeba podać skład. Dziś to się wydaje  śmieszne, ale wtedy czułem duży wstyd i kompromitację.

    Z tego co pamiętam to wcześniej przed meczem napisałeś na forum, że "my selekcjonerzy" "International level" itd. Czy sam sobie nie kopałeś "grobu" na forum ?

    Niektórzy ludzie są idiotami, nigdy nie powiedziałem, że ja jestem "International level" tylko prowadząc reprezentację, mam możliwość grać na takim poziomie z czym wielu managerów w klubie nie może się zetknąć. Pierwszy raz w życiu w składzie miałem takich piłkarzy i na dodatek grałem w kwalifikacjach do mundialu czyli najważniejszego turnieju w całym ht. Czułem się wyróżniony i tego się nie wstydzę !! 

    Pierwszy mecz walkower, potem też jakieś porażki i w końcu odwołanie ze stanowiska, sukces to nie był ?

    Dla mnie mega doświadczenie i zetknięcie się z najwyższym poziomem gry. Życzę każdemu graczowi w ht, żeby mógł z czymś takim się zetknąć. Oczywiście nie miałem takiej wiedzy, doświadczenia, ja się uczyłem wtedy tego "zawodu". Byłem gościem, który grał na niższych poziomach w klubie, poza tym moim "fachem" było pisanie dla gazety, a selekcjonerkę odkrywałem powoli i myślę, że gdybym dostał możliwość  poprowadzenia kadry do końca eliminacji, to też ta ocena była by dziś inna.

    Czemu nie dokończyłeś eliminacji ?

    Od początku "nieprzyjaciele" rzucali mi kłody pod nogi i zarzucali, że jak mogłem wygrać wybory. A ja po prostu od dłuższego czasu rozmawiałem  z tamtą społecznością i chciałem pracować w sztabie reprezentacji bez względu kto ją poprowadzi. Potem wystartowałem w wyborach i uzyskałem 3 głosy, które dały mi posadę. Właściwie tylko jednego głosu jestem pewien, bo z tym graczem miałem "kumpelski" kontakt i był potem  w moim sztabie, ale po moim odwołaniu "stracił" konto, do dziś nie wiem co się stało. Nikt mi oficjalnie nie powiedział jaka była przyczyna odwołania. Nie dostałem żadnego bana, mogłem nawet wystartować w powtórzonych wyborach. Myślę, że to "układ" zagraniczny mnie odstrzelił, bo nie pasowałem do ich strategii, ale nie poddałem się i w tamtym czasie managerowałem w Ugandzie, gdzie graliśmy dobre eliminacje. Z Kamerunem mam cały czas kontakt i myślę, że tam w końcu wrócę. Podłożyłem fundamenty pod tamtą reprezentację i tego mi nikt nie odbierze, taki research zawodników jaki ja tam zrobiłem, nie zrobiło kolejnych  5 selekcjonerów. 

    W tym samym czasie kiedy wygrywałeś wybory w Kamerunie, w Polsce nie mniej sensacyjnie adam906 zajmował 2 miejsce. Nie jest tajemnicą, że stałeś za tą kandydaturą, jak się do tego odniesiesz ?

    Z Adamem znamy się kupę czasu i też w ht działaliśmy razem. Kiedyś mówię do niego, Adam przecież w wyborach w Polsce bierze udział 2 % wyborców, wystarczyłoby dotrzeć do jakiejś części i zwycięstwo jest pewne. On nie bardzo w to wierzył, więc zacząłem mu to udowadniać i zaczęliśmy pisać do prezesów  z niższych lig i jak się okazało nie tylko, że nie głosowali nigdy, ale wielu z nich nawet nie miała pojęcia o czymś takim jak wybory na selekcjonera. Zaczęliśmy wymieniać  się z nimi poglądami i rozmawiać na temat kadry, pomagał nam jeszcze jeden kolega, którego już w ht nie ma. Adam miał być selekcjonerem, ja miałem zostać dyrektorem sportowym i zająć się otoczką, a także dobraniem ludzi do sztabu. Nikt w nas nie wierzył, dzień przed wynikami, jak miałem info "z góry", że jesteśmy w pierwszej trójce to na forum śmiali się, że raczej chodzi o 3 głosy. Na drugi dzień okazało się, że jest drugie miejsce i totalny szok na forum. Dotarliśmy do części wyborców na dole, ale brakło czegoś.

    Jednak już potem nie startowaliście ?

    Adam zmarnował potencjał ludzi, którzy w  niego uwierzyli, nie poszedł za ciosem, rozleniwił się. To ja organizowałem wszystko i walczyłem dla niego o posadę. Pamiętam jak kiedyś siedzieliśmy nad kartką papieru i mieliśmy nicki prezesów, którzy byli z nami. Podkreśliłem mu gości, którzy się wahali i mówię mu, musisz z nim pogadać. Na drugi dzień pytam jak sytuacja z podkreślonymi nickami, a on do mnie, że zapomniał co miał pisać. Szlag mnie trafiał, więc stwierdziłem, że jak mam w kolejnych wyborach 3 razy bardziej się męczyć za niego to rezygnuje z tego. adam906 to gość, który jak ma 3 sprawy na raz ogarnąć, to nie daje rady, nie jest zbyt lotny i bym powiedział niezbyt nowoczesny. Zresztą podobnie było jak był naczelnym Goal Hattrick. Ale najbardziej bolą tamte wybory, po takim sukcesie, gdyby się postarał to w końcu byłby selekcjonerem reprezentacji Polski, ale musiałby po prostu ktoś robić za niego wiele rzeczy.

    Macie dziś kontakt ?

    Zdecydowanie mniejszy. Każdy w życiu poszedł w swoją stronę w ht tak samo. Ja mam swoich przyjaciół, a on swoich. Nadajemy trochę na innych falach i chyba bym zwariował jak miałbym z nim robić kolejną kampanię wyborczą. Z tego co pamiętam kandydował jeszcze gdzieś za granicą gdzie nawet głos otrzymał, ale powiedzmy sobie szczerze, spieprzył to co dla niego wypracowałem.

    Czyli różnicie się nie tylko na polu hattrickowym ?

    Różnimy się na każdym możliwym polu. Różnimy się ideologicznie on jest ultra katolikiem i prawicowcem, a ja chodź jestem osobą wierzącą nie idę ślepo w religie i jej dogmaty. Nie uważam też, że  w polityce są Ci dobrzy i Ci źli, Ci którzy mają zawsze rację i Ci którzy jej nigdy nie mają, tylko  staram się obiektywnie ocenić rzeczywistość, która nie zawsze jest czarno biała. No i mam poczucie humoru, którego on  nie ma za grosz :P

    A Ty nigdy nie myślałeś o starcie w wyborach  w Polsce ?

    Nie. Uważam, że nie mam wystarczających umiejętności, żeby prowadzić tak potężną (historycznie) reprezentację. Ja się mogę pobawić w selekcjonera w jakichś egzotycznych krajach, gdzie nie ma ciśnienia na wynik.

    Czyli rozumiem, że powrót chodzi Ci po głowie ?

    Coś jest na rzeczy. Moi "bracia mniejsi" z Afryki o mnie nie zapomnieli. Myślę, że zasłużyłem na drugą szansę.

    Mówiłeś o kupowaniu stołka selekcjonera w krajach egzotycznych, a kupiłeś kiedyś mecz w ht ?

    Dawne czasy, sprawa już przedawniona :P Jeszcze w poprzednim klubie grałem jakiś mecz o utrzymanie, nie pamiętam w której lidze (to były czasy jak jeszcze X lig było) i napisałem do tego prezesa z którym miałem grać mecz na gg i uzgodniliśmy, że kupię od niego dwóch piłkarzy po zawyżonych kwotach, za to jak odpuści mi mecz. Mecz wygrałem i się utrzymałem, ale piłkarzy nie kupiłem i tenże prezes poczuł się mocno oszukany prze ze mnie. Wyszedłem z założenia, że jak sprzedaje mecz, to za kare nie zarobi ode mnie na tym ani grosza. Moim mottem wtedy były słowa śp. Janusza Wójcik "Golimy frajerów", no i go ogoliłem :P

    Tak wracając do tych Twoich sprzeczek forumowych pamiętam, że było kilku Twoich zagorzałych wrogów m.in. Moryc, playnet, Miclex, Mod-pawel90, Pasi czy kaczus. Za co się tak nie lubiliście ?

    Ja nigdy tutaj nie dzieliłem ludzi na tych co lubię i tych co nie lubię. Trzeba sobie odpowiedzieć czy ktoś jest z natury trollem forumowym (a tych jest sporo) czy ma coś merytorycznego do zarzucenia. Z tych nicków pewnie jednych cenię bardziej, a innych w ogóle. Tak na marginesie, Moryc to zawsze będzie dla mnie cwany żyd z "Ziemi obiecanej" Wajdy, w wybitnym wykonaniu Wojtka Pszoniaka, a z ht mi się nie kojarzy jakoś...

    A co Ci zawinił Jajacek ?

    Mi nic. Ja tylko krytykowałem go za fatalną kadencję jako selekcjonera, gdzie przegrał eliminacje, a potem jeszcze mówił, że zrobił wszystko ok. Prywatnie go nie znam i nie chce poznać.

    Natomiast z nielubianym na forum Kochamem, dogadywałeś się dobrze, lubisz graczy wypchniętych na margines ht ?

    Co to jest margines ht ? To tylko gra, nikt tu nie jest bardziej czy mniej wyjątkowy, a jak tak sądzi, to znaczy, że jest frajerem. Z Kochamem razem pracowaliśmy przy kadrach i bardzo cenię tę współpracę, był zawsze konkretnym gościem. A czym sobie zasłużył na to jak go tam inni nazywają, mnie nie obchodzi. Nie interesują mnie etykiety przylepione do kogoś, wolę sam ocenić.

    Może dlatego, że Ty masz etykietę buca, aroganta, cwaniaka, narcyza czy amatora, który zwie się selekcjonerem, a nie ma o tym zielonego pojęcia ?

    To jest łatka, Ci co mnie dobrze znają widzą coś więcej. Poza tym już mówiłem, niektóre funkcję, takie jak selekcjoner pełnią tylko nieliczni, więc nie dziwię się, że wielu ma z tym problem, że oni nigdy tego nie spróbują.

    A cenisz kogoś za to co robi dla ht ?

    Cenię masę takich osób. Pierwsza, która mi przychodzi do głowy to Unb3li3v4ble, który jest fantastycznym gościem i każda jego inicjatywa coś wnosi do ht. Pamiętam "Audycje o ht", potem byłem prawie zawsze na jego streamach. Fajnie, że są jeszcze tacy ludzie w tej grze, oni ją utrzymują przy życiu.

    A Goal Hattrick jeszcze ożyje ?

    Trudno mi powiedzieć, nie ma chętnych na pisanie, a na siłę nie można czegoś robić. Zawiodłem się trochę na czasach Johnnego i Jaszko, bo wiele sobie po nich obiecywałem. Za Eddiego było jeszcze gorzej. Marten dość szybko się poddał, a adam906 był tylko fasadą. Prawdziwi naczelni byli na samym początku, potem z tym było gorzej. Ale jeśli ktoś miałby chęci, to ja jestem otwarty na współpracę i pomoc przy rozruszaniu gazety !!

    Wiem, że jesteś wielkim fanem kina, co lubisz oglądać i na co czekasz ?

    Tak kocham kino, mimo, że z czasem bywa różnie. Nie będę oryginalny jak powiem, że uwielbiam Forda Coppolę, Scorsesego, Tarantino, Gibsona, Polańskiego, De Palme czy Sergio Leone. Z polskich twórców uwielbiam Pasikowskiego ("Psy" oczywiście na czele), Smarzowskiego, Koterskiego czy wczesnych Wajdę i Kieślowskiego. No i jestem psycho fanem Bogusia Lindy, ale jak można go nie lubić. Zapomniałem jeszcze, że nieśmiertelny jest Clint Eastwood ;)

    Wielkie dzięki za wywiad, czekamy teraz czy faktycznie znowu przez Twoją osobę będzie głośno w ht ;)

    Dzięki. O takich typach jak ja, nieważne jak się mówi, byle by mówiono...

     

     

    Wywiad przeprowadził stary kumpel lukas, któremu dawno temu w klubie ZAGLEBIAK Nevis pomagał.

     

    Kategoria: Wywiady | Dodał: lukas (13-12-2017)
    Wyświetleń: 392 | Rating: 4.0/8
    Liczba wszystkich komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
    [ Rejestracja | Wejdź ]

    Copyright MyCorp © 2024