" Każde pokolenie mówi o kolejnym, że jest gorsze...." czyli wywiad z Patrykiem

Po raz drugi w naszym wywiadzie wybitny były ht- dziennikarz i selekcjoner Patryk.

1. Witaj Patryku, zauważyłem, że mamy podobne CV, obaj w ht- gazetach i obaj selekcjonerzy za granicą (ty nie tylko), ale ty robiłeś to wszystko trochę na innym poziomie niż ja (mogę to nazwać wybitnym). W swoim najlepszym czasie byłeś postacią kultową ht. Widzisz teraz następców, gości którzy od razu kojarzą się z ht ?

Wybitnym? Hmm, w takim razie w polskim Hattricku było kilkaset wybitnych osób. To, z czym się mogę zgodzić, to stwierdzenie, że jestem hattrickowym staruszkiem, który swego czasu był bardzo aktywny.
Ale odpowiadając na Twoje pytanie: jest wiele postaci, które w mojej ocenie są wizytówkami polskiej sceny Hattricka. Choć uczciwie muszę przyznać, że większość z nich to ludzie, którzy zasłynęli swoimi działaniami już jakiś czas temu. Być może wynika to z tego, że mniej intensywnie śledzę, co się dzieje, a być może to po prostu efekt kurczącego się grona użytkowników i mniejszej liczby inicjatyw.
A co do hattrickowego dziennikarstwa. jeszcze... Chodzi za mną już od pewnego czasu przygotowanie serii tekstów, ale jakoś się nie składa. Być może dlatego, że bardzo wiele piszę zawodowo i czas wolny wolę spędzać inaczej niż nad arkuszem.

2. Czytujesz ht- gazety ?

Wywiady tak. Relacje z meczów albo opisy nowinek w Hattricku (choć tych ostatnich wiele nie ma) odpuszczam. Ale nie jestem regularnym czytelnikiem. Po prostu od czasu do czasu zajrzę na stronę i nadrabiam zaległości. No i lubię te wywiady, w których trochę iskrzy. Same gratulacje składane mistrzom mnie trochę nużą.

3. A co sądzisz o ostatnich wyborach NT ?

Bez historii. Pasi nie jest osobą z mojej bajki, ale był jedyną przygotowaną osobą do objęcia funkcji selekcjonera. Dobrze, że wygrał. Chociaż na razie jeszcze nic z reprezentację nie osiągnął, więc na podsumowania przyjdzie czas.
Martwi mnie, że tak wtedy, jak i w tych kończących się właśnie wyborach, jest tylko jeden sensowny kandydat, któremu bym się nie bał powierzenia sprawowania pieczy nad reprezentację. Dawniej standardem były 3-4 mocne kandydatury. Wystarczy przypomnieć, że w wyborach przegrywali ekstraklasowicze, wyróżniający się członkowie sztabu, medaliści mistrzostw świata. Teraz takie CV w zasadzie gwarantuje wygraną.

4. A co sądzisz o drugim w tamtych wyborach adamie906, bo czytałem twoje wpisy i raczej oceniasz go słabo ?

Moim zdaniem nie jest to osoba, która sprostałaby zadaniu poprowadzenia reprezentacji Polski. Tylko tyle i aż tyle.

5. Obecne wybory drugi raz z rzędu wygrywa mrpel. Ty też tę funkcję pełniłeś dwa razy. Jak oceniasz ten wybór i czy druga kadencja może być równie udana ?

mrpel jest medalistą MŚ, więc potwierdził swoje umiejętności. Oczywiście do zdobycia miejsca na podium trzeba ogromu szczęścia, ale słabym się to nie udaje, nawet jeśli fortuna im sprzyja. Tak więc pod względem merytorycznym to bardzo dobry wybór.
A czy się uda powtórzyć sukces? Cóż, wiele czynników odgrywa tu rolę i sądzę, że nie ma osoby, która potrafiłaby odpowiedzieć na to pytanie. Tak więc odpowiadając na pytanie, czy druga kadencja może być równie udana: tak, może. A czy będzie? Diabli wiedzą. Oby.

6. Co się dzieje, że wybory są coraz słabsze (mniej znani kandydaci i "spokój" na forum) ?

To nie kwestia samych wyborów. Zainteresowanie ogólnie słabnie - wyborami, federacjami, tematami na forum itd.
Efektem tego rzeczywiście jest coraz mniej sensownych kandydatur w wyborach, a także coraz bardziej miałkie dyskusje okołowyborcze. Ale chyba lepiej się cieszyć, z tego co jest, niż płakać nad tym, co było. Każde pokolenie mówi o kolejnym, że jest gorsze. Inne czasy, to i inne wybory.

7. A przypomnij jak to było za twoich czasów kiedy zostawałeś selekcjonerem, bo ja na przykład tego nie pamiętam, bo jeszcze wtedy mnie na świecie nie było ?

Wybory były zupełnie inne niż teraz.
Wystarczy wspomnieć, że przy pierwszym moim zwycięskim starcie (bo wcześniej zajmowałem drugie i trzecie miejsce) pokonałem ówczesnego mistrza Japonii, myamlaka. Przy drugim podejściu udało mi się wyprzedzić powszechnie znanego i grającego w wysokich ligach DocAno69 czy śp. eNTeeLa.
A i w wątkach wyborczych działo się bardzo dużo. Oskarżenia o różne bardziej i mniej niecne czyny pojawiały się na prawo i lewo, a kandydaci w trakcie odpisywania na jedno pytanie, otrzymywali dwa kolejne.

8. A czy nie obawiasz się, że przyjdą takie wybory, że nie będzie ani jednego sensownego kandydata ? Może wtedy patriotycznie sam się zgłosisz ?

Byłoby kiepsko, ale z drugiej strony jeśli nikogo by na poważnie nie interesowała kadra, to i by to znaczyło, iż jej osiągnięcia nie należą do kluczowych. Stracimy co najwyżej szansę na medal - wiele reprezentacji traciło i jakoś teraz funkcjonują.
Co do mojego zgłaszania się: prowadzenie kadry to świetna przygoda i zabawa, lecz i czasochłonna. Obecnie dużo pracuję, więc nie mam tego czasu, a wolne chwili wolę spędzić na spacerze lub z bliskimi, niż analizując skład Wenezueli bądź Hiszpanii. Ale nie wykluczam, że jeszcze kiedyś wystartuję.

9. Bycie ht- dinozaurem pomaga czy przeszkadza, a może to bez różnicy ?

To zależy oczywiście w czym.
W nabraniu dystansu na pewno pomaga. Afery, którymi emocjonuje bądź jeszcze niedawno emocjonowała się większość graczy, nie robią na mnie takiego wrażenia. Ot, zabawna (i czasem smutna) sprawa, i tyle.
Zmienia się też spojrzenie na Hattricka. Kiedyś byłem od niego uzależniony. Miałem www.hattrick.org ustawione przez kilka lat jako stronę startową, logowałem się po kilka, a czasem niekiedy kilkanaście razy na dobę.
Niedawno kupiłem nowy komputer, Hattrick nie jest już ustawiony jako strona startowa i zauważyłem, że potrafię się nie logować przez parę dni.
Większy jest też dystans do wyników klubu. HT-bug mnie oszukał? Trudno. Robił to już kilkadziesiąt razy, a i kilkadziesiąt razy mi dopomógł. Nie przeżywam tego.
A w czym przeszkadza? Choćby gdy patrzę na to, jak niektóre kwestie się zmieniły, niekoniecznie na lepsze.
Gdy ja zaczynałem grę, na polskim forum panowała cenzura, atmosfera między funkcyjnymi a "zwykłymi" graczami była zła. Po jakimś czasie sytuacja się ustabilizowała. A jak patrzę teraz, w 2014 roku, na forum i dostrzegam, że w wielu kwestiach moderatorzy pozwalają na mniej niż wolno było w tym zamordystycznym 2002 lub 2003 roku - robi mi się po prostu przykro.
Dla niektórych ważniejsza jest litera od ducha. Dla mnie, po latach, zdecydowanie istotniejszy jest duch. Choćby dlatego, że przeżyłem już kilka zmian i rewolucji tejże litery.

10. A co cię jeszcze w hattricku trzyma ?

To, że obecność tu niewiele mnie kosztuje.
A tak całkiem na serio to lubię tu zaglądać, spojrzeć, jak się wiedzie moim piłkarzom, których trzon gra u mnie od 11 sezonów, zobaczyć, kto z kim wykłóca się na forum.
Mam 26 lat, a w Hattricku jestem od 12. Szkoda byłoby to teraz rzucić w diabły, nawet jeśli nie ciągnie mnie jak do nowej kobiety.

11. Mówisz, że jeszcze może kiedyś za kandydujesz na selekcjonera i chodzą za tobą artykuły czyli szansa na powrót do selekcjonerki i ht- dziennikarstwa jeszcze istnieje ? Czy raczej to tylko rezerwowa opcja ?

Istnieje. A czy to rezerwowa opcja? Wobec życia po drugiej stronie monitora na pewno. Jeśli będę miał do wyboru wybudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna albo poprowadzić reprezentację Polski w Hattricku - wybiorę pierwszą opcję.
Ale nie mam żadnego wstrętu, świetnie wspominam łącznie niemal półtora roku bycia selekcjonerem. Dlatego też nie wykluczam, ale i się do tego nie palę.

12. Jak oceniasz obecny poziom ht- mediów ?

Nie za wysoki. Kiedyś działo się dużo więcej, a i media odgrywały istotniejszą rolę. Trochę zaszkodził im dział Publicystyka umiejscowiony w samym Hattricku. Autorzy zewnętrzni, którzy mogli czasem dostarczyć ciekawy materiał, teraz decydują się na ulokowanie go w samym Hattricku.
Na dowód tego, że jest gorzej wystarczy wspomnieć, że kiedyś przed meczami reprezentacji pojawiały się właśnie w mediach analizy, wywiady, było coś więcej niż można było zobaczyć na forum. Teraz głównym źródłem informacji są tematy na forum.
Cieszę się za to, że nadal przeprowadzane są wywiady. Bynajmniej nie chodzi o wywiad ze mną, ale dla mnie to właśnie wywiady są najciekawszymi tekstami. Zresztą nie tylko w hattrickowych mediach.
Ubolewam przy tym, iż nie wykształcił nam się żaden dobry felietonista. Chodziło za mną, aby spróbować, ale przecież sam przed chwilą napisałem, że powinien być dobry.

13. A "Zenony" to jest nadal inicjatywa, która jest potrzebna hattrickowi ? Bo frekwencja z edycji na edycję jest coraz słabsza.

Tym razem chyba nie była taka zła frekwencja.
Zenony zostały trochę zepsute przez osoby, które zaczęły przyznawać antynagrody. To było niepotrzebne i z perspektywy całej społeczności i sympatii ludzi do inicjatywy nieodpowiedzialne.
To, że jest taki plebiscyt, to dobrze. Gorzej oczywiście, że wystarczy kilka bądź kilkanaście głosów do wygranej. Bo nie przemawia do mnie argument, że wygrana nie ma znaczenia, liczy się sam fakt udziału. Zenony były wzorowane bodaj na Oscarach. I tam jednak liczy się wygrana.
Obawiam się, że części osób, które wygrywały nie tak dawno, nawet by większość nie kojarzyła.
Swoją drogą bardzo mi brakuje zrobienia historii Zenonów (była próba, ale wyszło niekompletnie): kto kiedy wygrywał. Wstyd się przyznać, ale sam nie pamiętam, czy zwyciężyłem 3 razy, czy 4. Chętnie bym się dowiedział. I chętnie bym sobie przypomniał o zaangażowanych w tę grę, których już wśród hattrickowców nie ma.

14. Chyba HTI prowadziło taką historię. Ja akurat po raz pierwszy od dawna nie wziąłem udziału w tej zabawie, bo ta inicjatywa dla mnie osobiście straciła już sens. Ogólnie chyba w ht dużo rzeczy traci sens ?

Były takie próby, ale był kłopot ze skompletowaniem całości.
A co do utraty sensu: skoro tak twierdzisz... ;)
Ja na brak sensu - cokolwiek by to znaczyło - nie narzekam.

15. Jesteś też postacią, która śmiało pomaga za granicą, wystarczy wspomnieć, że twój nick przez chwilę figurował w Kamerunie. Raczej nie odmawiasz pomocy ludziom ?

Jeśli mogę komuś pomóc, a mnie to niewiele kosztuje - dlaczego miałbym tego nie zrobić? Jeśli mnie to kosztuje więcej, kurczy się po prostu liczba osób, dla których jestem gotów się poświęcić. Prawda jest też taka, że z trudnością przychodzi mi odmawianie ludziom. A potem niekiedy zdarza się, że żałuję, iż nie potrafiłem odmówić.

16. A masz tu na myśli coś konkretnego ?

Nie, pisałem ogólnie. Choć ta w Kamerunie nie skończyła się najlepiej, rzecz jasna.

17. Wyniki reprezentacji Polski cię zadowalają ?

Wyniki w tej kadencji na razie nie zachwycają, ale wiele przed nami. Wielokrotnie zdarzało się tak, że nam na początku szło jak po grudzie, by potem okazało się, iż dążymy od sukcesu do sukcesu. Oby tak było i tym razem.

18. Czego ci życzyć mistrzu ?

Więcej czasu dla bliskich i na realizację swoich planów. Bo ostatnio przede wszystkim to właśnie czasu mi brakuje. Tak więc takie życzenia przyjmę z wielką chęcią oraz nadzieją, że się ziszczą.
No a nam wszystkim powinniśmy sobie chyba wzajemnie życzyć, żeby spadki w Hattricku wyhamowały na bezpiecznym poziomie. Tak, aby prowadzenie tego projektu było nadal opłacalne, a w konsekwencji dostarczało nam rozrywki.

Więc tego ci życzę Patryku i dziękuję za wywiad :)

Dziękuję również. Udanych Świąt!