" Nie będę zaprzeczać, że dostawałem wiadomości z prośbami o pomoc finansową..." czyli wywiad z emsi9

W dzisiejszym wywiadzie, porozmawiam z selekcjonerem Ugandy U-20 emsi9.

1. Witaj emsi, już kolejny sezon w Barbadosie rozdajesz karty, jak do tego doszło, że zbudowałeś tak silny team za granicą ?

Witam, a przede wszystkim dziękuję za zaproszenie do dzisiejszej rozmowy. Pomysł na zbudowanie silnej ekipy za granicą urodził się kilka minut po przeczytaniu wiadomości dotyczącej planów wprowadzenie drugich drużyn. Od początku obrałem sobie trzy kraje (Barbados, Republikę Zielonego Przylądka oraz Ugandę), w których chciałbym prowadzić drużynę. Nigdy nie zapomną walki z hattrickiem pamiętnego dnia wyboru drugich ekip :). Po dwóch godzinach nerwowego klikania odszedłem od kompa zrezygnowany, a kilka godzin później, przy ponownej próbie wyboru zobaczyłem, że nie mogę tego zrobić… sprawdzam dalej, a tu niespodzianka - jakimś cudem dostałem się do Barbadosu. Dalej potoczyło się to w tempie ekspresowym. Nie było w Barbadosie drugiego usera, który postanowił od razu robić wszystko z myślą o Barbados Premier League. Szybki awans do drugiej ligi, przejście do słabszej ligi korzystając z zamiany z BOT-em, natychmiastowy awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, gdzie jestem do dzisiaj. Szły za tym pieniądze od sponsorów, kasa za mecze, bardzo dobrze sprzedana dwójka wychowanków i mądra strategia budowania. Do pełni zadowolenia brakuje mi 30 milionów na transfery, których mieć nie będę... niestety będę musiał zadowolić się maksymalnie kwotą 16-18 milionów. Mimo tego mam jedną z silniejszych drużyn w Barbadosie (mała ciekawostka - wydaje mi się, że moja liga w Barbadosie jest jedyną, w której występuje trzech selekcjonerów: kalle_kalk Niemcy NT, leftarmover - Barbados NT i U-20, no i ja z Uganda U-20). Dodatkowo mam wrażenie, że spokojnie poradziłbym sobie w Polsce na zapleczu ekstraklasy, a nawet na poziomie Ekstraklasy byłbym bardzo groźny szczególnie w meczach domowych.

2. Czy jest szansa aby klub Lighting Trident Monkeys pokazał się lepiej w Hattrick Masters ?

Sezon temu nie liczyłem na coś więcej niż pierwsza runda, gdyż doskonale zdawałem sobie sprawę na jakim poziomie jest moja drużyna. Za drugim podejściem wierzyłem w lepszy rezultat, ale losowanie było dla mnie bardzo niefortunne… Trafiłem na silnego rywala z bardzo dobrze zbilansowanym składem. Gra on w HM do dzisiaj (stan na 5 stycznia 2015 r.), więc to tylko potwierdza moje słowa. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie znowu uda mi się zagrać w tych elitarnych rozgrywkach i wierzę, że wtedy przejdę chociaż 1 rundę. Moja drużyna na pewno będzie trochę mocniejsza, ale bez odrobiny szczęścia w losowaniu będzie to ciężkie do zrealizowania. Wielu uczestników HM gra na wysokim poziomie od kilku lat, a moja ekipa z Barbadosu istnieje trochę ponad rok.

3. A dlaczego w ogóle Barbados ?

No wiesz… Rihanna i te sprawy ;) a tak na poważnie to wydaje mi się, że tak jak w przypadku wielu platynowców - chodziło o chęć prowadzenia drużyny w małym kraju, gdzie szanse na grę w ekstraklasie są dużo większe niż w Polsce. Poza tym nawiązanie nowych znajomości i chęć pomocy w budowaniu silniejszej kadry.

4. Będziesz kiedyś tam selekcjonerem ?

W Barbadosie kandydowałem w ostatnich wyborach NT. Niestety nie udało się, gdyż w wyborach wystartował mój ligowy rywal - lokalny user, który jest już trzecią kadencję w U-20, a pierwszą w NT. Jego dwa ostatnie zwycięstwa w wyborach zakończył z dwoma głosami na koncie, które były jedynymi głosami oddanymi w całych wyborach. Także raczej dopóki aktualny selek nie przejdzie na emeryturę, dopóty żaden obcy nie dostanie guziczków w Barbadosie.

5. Uganda, kolejne twoje miejsce w ht, co możesz o pracy tam powiedzieć ?

Do pracy przy Ugandzie ponad rok temu zaprosił mnie ówczesny selek U-20, którym był Dragonis. Złożyło się to w czasie z wydarzeniami, które miały miejsce w realu, a mianowicie byłem blisko rozpoczęcia pracy właśnie w tamtym kraju, co niestety nie wypaliło. Przechodząc tam zrezygnowałem z pomocy polskim kadrom i tak wszystko trwa do dzisiaj. Znałem doskonale zawodników w Polsce i to co zastałem w Ugandzie przeraziło mnie. Wiedziałem, że ilość i jakość zawodników na czarnym lądzie będzie dużo mniejsza, ale nie spodziewałem się takiego zaniedbania. Przez tyle czasu przywiązałem się do Ugandy, ale raczej ta przygoda dobiega ku końcowi. Nie podoba mi się, że mamy jakąś wojnę polsko-polską, w wyniku której uczciwe osoby takie jak ja są oczerniane bez żadnych dowodów. Jest to po prostu męczące. Niestety w internecie można napisać sobie wiele bez żadnych konsekwencji i to się nigdy nie zmieni. Na szczęście mogę spać spokojnie i tak jak nie zostałem usunięty ze stołka jako selek NT (a zostałem wybrany dopiero w powtórzonych wyborach ze względu na machlojki Włocha), tak wiem, że nie zostanę usunięty jako selek U-20. Nie będę zaprzeczać, że dostawałem wiadomości z prośbami o pomoc finansową czy rzeczową (np. tablet), ale nigdy żadnej takiej prośby nie zrealizowałem. Naprawdę mam na co wydawać pieniądze w realu :) Dodatkowo po co miałbym sobie robić problemy w pracy. Pracuję w takim miejscu, gdzie wszystko jest pod lupą i bardzo łatwo o spotkanie z ABW. Nikt takich spotkań nie wspomina miło i nie chciałbym musieć z czegoś dziwnego się tłumaczyć. Proszę mi wierzyć, że tacy ludzie są w stanie zapytać o wszystko – zaczynając od przelewu wykonanego na rachunek kogoś z rodzeństwa, kończąc na telefonie do panienki do towarzystwa.
Wracając jednak do tego co dzieje się w tej chwili. Podtrzymuję to co mówiłem podczas wyborów, że stworzyliśmy w Ugandzie najsilniejszą kadrę U-20 w historii. Tylko tutaj należy pamiętać, że najsilniejsza kadra w historii Ugandy jest słabsza niż najsłabsza kadra w historii Polski. Mimo wszystko bawimy się w pewnego rodzaju ukręcanie bata z gówna, gdyż nie mamy żadnego defensywnego napastnika z prawdziwego zdarzenia. Niestety wiele osób kupuje młodych zawodników z małych krajów tylko i wyłącznie w celu fajnego zarobku. Ceny czasami są kosmiczne, przez co zabezpieczanie topowych grajków (których jest garstka) to takie mission impossible. Nasz aktualny dorobek punktowy nie zachwyca, ale mamy dużą szansę na zdobycie 9 punktów w następnych trzech spotkaniach, co pozwoli nam dalej realnie marzyć o awansie do finałów.

6. Byłeś selekcjonerem pierwszej reprezentacji Ugandy, teraz U-20, jest łatwiej czy trudniej ?

Na pewno doświadczenie zdobyte podczas pracy przy NT, jak i podczas gry w ekstraklasie, bardzo procentuje teraz przy U-20. Szkoda tylko, że U-20 to cięższy kawałek chleba. W NT mogłem ratować się zawodnikami z różnych roczników, a w U-20 takie coś możliwe nie jest.

7. Polska kolonia w Ugandzie to nie przesada ?

To co jest teraz w Ugandzie nie nazwałbym polską kolonią. Selekcjonerzy są z Polski, kilku skautów również, ale tak jak w przypadku U-20 sztab stanowią osoby z Niemiec, Holandii, Belgii, Rumunii i Włoch. Nigdy nie byłem zamknięty na pomoc przy kadrach ze strony osób, które nie znam. Oczywiście całkiem nieznanym osobom nigdy nie dam szansy na bycie asystentem, szefem skautów czy doradcą. Zresztą nie planuję żadnych roszad, gdyż moim najbliższym wsparciem jest dobrze znany w Polsce kaczus, a oprócz niego mam do pomocy byłego selka reprezentacji Niemiec – hoobsena oraz bardzo doświadczonego Kajsona z Holandii, który gra w HT od blisko 13-stu lat .

8. Jak oceniasz kadencję Kochama ?

Jak myślę o kadencji Kochama to przede wszystkim nasuwa mi się na myśl dużo szczęścia. Zazdroszczę mu przede wszystkim formy jaką osiągnęli niektórzy zawodnicy na start eliminacji, a w U-20 niestety w przypadku kilku zawodników nie jest z nią tak jak sobie planowałem. Wszystko szło mu wręcz rewelacyjnie, pressing potrafił zdziałać cuda… ale jakoś w połowie rozgrywek wyszedł MOTS-em, albo wymienił kilku zawodników… bo w pewnym momencie morale zleciało masakrycznie. Przed tym wydarzeniem miał fajnie napakowane morale, pewność siebie też wyglądała ciekawie i ten prawdopodobnie MOTS był kompletnie niepotrzebny. Wszystko to co zbierał przez 6 kolejek roztrwonił jedną decyzją i było to już nie do odrobienia

9. Którego z polaków za granicą cenisz najbardziej ?

Przyznam szczerze, że nie znam zbyt wielu Polaków za granicą, ani nie obserwuję ich wyników czy sukcesów. Nie chciałbyś kogoś urazić, w związku z czym nie mogę wskazać żadnej osoby.

10. Do czego ci potrzebna praca w Kamerunie ?

Każdy kraj potrzebuje doświadczonych skautów. Moja decyzja o rozpoczęciu skautingu w Kamerunie była pewną formą podziękowania za dwa głosy, które dostałem podczas powtórzonych wyborów. Było to dla nie bardzo miło, że ktoś docenił moje doświadczenie i przez to chciałem coś tam pomóc.

11. Jakie stawiasz sobie najbliższe cele w ht ?

Mam postawione przed sobą zarówno cele krótkoterminowego (do końca mojej kadencji w Ugandzie), jak i długoterminowe. Zacznę od tych krótszych. Jeżeli chodzi o moją ekipę w Barbadosie, to zwycięstwo w pucharze (finał w najbliższą środę 7 stycznia), zdobycie trzeci raz z rzędu mistrzowskiego tytułu, co najmniej 2 runda w Hattick Masters oraz walka o 4 tytuł mistrzowski. Jeżeli chodzi o mnie i o hattricka ogólnie, to chcę znaleźć się na liście polskich mistrzów osiągnięć. Poza tym bardzo chciałbym awansować do finałów z kadrą Ugandy, ale wiem, że bez dużej dawki szczęścia będzie to bardzo trudne…
Natomiast jeżeli chodzi o cele długoterminowe, to chciałbym zaistnieć w polskiej ekstraklasie. Z miesiąca na miesiąc mam co raz większy budżet, cały trening mam zaplanowany pod kątem sześciu zawodników (w tym trzech wychowanków) i gdzieś za 4 sezony, może 5, rozpocznę marsz do co najmniej 3 ligi.

12. Co sądzisz o wyborach w Polsce ?

O wyborach w Polsce można mówić dużo i nigdy nie powie się wszystkiego. Na pewno czasami bawią mnie pytania, na które można znaleźć odpowiedzi szperając w polskich wątkach, na globalu czy na forum Zorbattricka. Nasz wywiad robi się już trochę przydługi, więc nie będę kontynuował tego wątku.
Ale przy okazji chciałbym docenić odwagę mrpela. Po zdobyciu medalu dużo ryzykuje, bo każdy wynik gorszy niż poprzednio zamaże jego sukces.

13. Widzisz się kiedyś jako selekcjoner Polski ?

Bez wątpienia kiedyś chciałbym zająć się kadrą w jakimś większym kraju i mam tu na myśli Polskę. Brak zainteresowania kadrami ze strony lokalnych userów jest bardzo widoczny na każdym kroku (choćby w różnych konkursach) i gdzieś brakuje mi takiej otoczki jaka panuje w naszym piekiełku. Niestety mamy u nas wielu doświadczonych i znanych userów, przez co o zwycięstwo będzie bardzo trudno… ale jak to się mówi: nigdy nie mów nigdy :)

Przypominam, także o plebiscycie "Manager roku 2014 wg czytelników Goal Hattrick":

TUTAJ MOŻNA GŁOSOWAĆ