W dalszej części artykułu dowiecie się kto go zastąpi.


Krótka historia Goal Hattrick

Kiedy pod koniec maja ubiegłego roku niejaki manager DavidJupik wpadł na pomysł założenia własnej gazety hattrickowej, która będzie cieszyć wszystkich, nikt pewnie nie przypuszał, że jej losy tak się potoczą.
Jupik został tym samym pierwszym Redaktorem Naczelnym Goal Hattrick. Pisał dużo i ciekawie. Wtedy i ja dołączyłem do GH licząc, że sprawdzę się w roli hattrickowego dziennikarza.
Myślę, że nasze plany były ogromne i wybiegały mocno w przyszłość. Niestety pewnego razu Jupik przestał się odzywać. Goal Hattrick stanęło nad przepaścią. Jednak po moich usilnych staraniach, Jupik napisał do mnie ostatnią wiadomość w której mianował mnie Redaktorem Naczelnym i prosił abym to Goal Hattrick utrzymał przy życiu.
Oczywiście przyjąłem to brzemię i żyje  z nim do dzisiaj. Jako Naczelny miałem wiele plusów, ale i pewnie minusów do których się przyznaję. Starałem się jednak zawsze stworzyć gazetę, która zaciekawi wszystkich managerów hattricka.
Pisałem kolejne artykuły (w pojedynkę), robiłem kolejne wywiady, zakładałem plebiscyty  (mi.n. Dziennikarskie Oscary czy Manager roku). Właściwie nie było dla mnie hattricka a był Goal Hattrick.
W końcu też znalazłem chętnych do pisania. Emil_Sayfutdinov, belmondo7777777 czy Marten. Tylko ten ostatni został z Goal Hattrick na dłużej.
Myślę, że pomimo wielu wpadek czytelników Goal Hattrick zawsze miał. Po nieudanej próbie zrobienia plebiscytu musiałem odejść z hattricka, a także Goal Hattrick (nigdy nie uważałem się za męczennika, ale swą karę przyjąłem z godnością). Może nie udało mi się namówić do pisania w GH corso, Kostora czy Patryka, ale zawsze walczyłem.
Goal Hattrick z moim odejściem teoretycznie miało upaść, ale za namową kilku osób (tu w szczególności Martena, muszę mu to oddać) zgodziłem się nieco wrócić do gazety, ale bardziej jako "człowiek Jupika" niż znów Redaktor.
Naczelnym został Marten i zaczął budować lepsze Goal Hattrick (przyjął m.in. Nevisa czy Miclexa). Ja coś tam od czasu do czasu skrobnąłem, ale już nie udzielałem się jak wcześniej. Marten też na moją prośbę zrobił w końcu plebiscyt na Managera roku. Wszystko szło dobrze, aż po pewnych zawirowaniach Marten powiedział, że to koniec.
Ciężko jest mi z tym się pogodzić, ale tak jak mnie kiedyś prosił Jupik, Goal Hattrick musi przetrwać i... przetrwa.

Co po Martenie ?

Było trzeba szybko podjąć decyzję bo Goal Hattrick nie może wiecznie mieć tylu zawirowań. Ja jako jedyny spadkobierca i taki właściciel Goal Hattrick musiałem powołać nowego Naczelnego, który odbudowałby GH.
Kilka osób mnie pytało czemu sam się tego nie podejmę, ale ja już powiedziałem, że to już mam za sobą.
Nie wrócę do ht, a w Goal Hattrick rządzić nie mam zamiaru. Z kilku powodów, po pierwsze bo dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, po drugie nie chciałbym szkodzić gazecie a wiem, że mam wielu przeciwników, którzy by za samo to, że jest to moja gazeta, atakowali by wszystko z nią związane. Po trzecie jestem osobą bardzo ufną i czuję ogromną odpowiedzialność za pewne osoby (tu dobry przykład belmonda, kiedy kompromitował siebie kolejnymi wpisami w GH zamiast go zaatakować, zacząłem go bronić, ale nie dla tego, że był moim kumplem czy coś, a dlatego, że "pracował" u mnie i czułem się odpowiedzialny za niego. No i tak to mnie atakowano a nie belmonda w ostateczności, z czego się cieszę bo to ja wtedy rządziłem) i nie chciałbym znów brać tego na siebie.
Poza tym zawsze dobrze się czułem jak miałem kogoś obok siebie.
Po dymisji Martena wytypowałem z pewną osobą (z poza redakcji) kilku kandydatów do objęcia tego stanowiska. Jeżeli by się nie udało, to pewnie ruszyła by akcja na forum.
Pierwszą osobą był corso, ale z racji pracy w HTI odrzucił tę propozycję. Potem Miclex czyli działacz na wielu frontach. Co ciekawe zgodził się i po pierwszych pytaniach byłem za jego kandydaturą, ale z biegiem rozmowy powoli sam się rozmyślał, a ja nie chciałem kolejnego Naczelnego na miesiąc. Potem odezwał się mój faworyt JohnnyWalker i od razu poczułem, że to jest ten na którego czekałem. Jednak ku mojemu zaskoczeniu w tym samym czasie chęć wyraził też jeden z naszych kandydatów Jaszko. Ucieszyłem się podwójnie, ale teraz kogo wybrać ?
No i zacząłem rozmawiać z jednym i drugim. Doszliśmy do porozumienia i mieli teraz sami się dogadać, ale wydawało się, że jest wszystko prawidłowo. I gdy oni negocjowali ze sobą (a znają się i lubią) to ja słuchałem sobie mojego ulubionego kompozytora filmowego Michała Lorenca, popijałem tyskacza i myślałem "Goal Hattrick przechodzi w najlepsze ręce jakie mogło". Duma mnie rozpierała bo poczułem, że znalazłem gości, którzy zbudują potęgę. Takich Naczelnych Goal Hattrick nigdy nie miało. Gdy słuchałem ich strategii to wiedziałem, że to jest plan doskonały. Oczywiście nie zdziwiłem się jak oznajmili, że dogadali się i razem wezmą się za Goal Hattrick.
Jaszko i JohnnyWalker nowymi Reaktorami Naczelnymi Goal Hattrick coś pięknego. Zobaczymy jak się podzielą władzą i jak to zbudują. Ja będę cały czas przy GH, ale wtrącać się nie mam zamiaru. Będę im pomagał jak potrafię i kibicował.

Jakie najbliższe plany ?

Kończy się właśnie I edycja Managera roku i oczywiście ogłosimy niebawem zwycięzce. Będą też kolejne artykuły i wywiady. Zobaczymy jak to nowi Naczelni poukładają i kto będzie dla GH pisał.
Trzeba dać im trochę czasu, a na pewno efekty przyjdą niebawem i Goal Hattrick znów stanie się wielką gazetą hattrickową.
Ja życzę im powodzenia i cieszę się, że znalazłem takich ludzi na takie stanowisko. Wszystkim tym, którzy byli związani z GH lub nadal są życzę wszystkiego dobrego bo Goal Hattick jeszcze nie umarło !!!


Dal Goal Hattrick do tej pory pisały takie osoby (częściej lub rzadziej) : DavidJupik (nie grający już w ht), Brodal-UoH, kubek120kuba (nie grający już w ht), lukas32, Emil_Sayfutdinov, belmondo7777777 (nie grający już w ht), Marten, Nevis76 czy od niedawna Miclex


Tutaj dotychczasowi Redaktorzy Naczelni Goal Hattrick