Główna
Mój profil

Wylogowanie

Środa, 08-05-2024, 21:20
Witaj Gość | RSS




Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
HT Nevisomania [7]
Przygody prezesa Waktyla [0]
Przyjaciele witryny
  • http://oi67.tinypic.com/xpcx90.jpg

  • Mini-czat
    Kalendarz
    «  Czerwiec 2019  »
    PnWtŚrCzwPtSobNie
         12
    3456789
    10111213141516
    17181920212223
    24252627282930
    Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Wyszukiwanie
    Archiwum wpisów

  • Załóż darmową stronę
  • Darmowe gry online
  • Wszystkie znaczniki HTML

  • Główna » 2019 » Czerwiec » 27 » Dawno temu w Kamerunie...
    10:01
    Dawno temu w Kamerunie...

     

    Przygoda życia.

    Każdy z managerów, ma swoje cele w ht. Ja spełniałem się jako prezes klubu, doradzałem innym (np. ZAGLEBIAK), pisałem dla Goal Hattrick czy organizowałem turnieje. Zawsze jednak ciągnęło mnie w stronę reprezentacji narodowych. To tam można sprawdzić swoje umiejętności, na tle najlepszych drużyn globu, a same Mistrzostwa Świata to już Mount Everest hattrickowych wyzwań. Wiadomo jednak, aby myśleć o stanowisku selekcjonera, warto doszlifować się w sztabie kadry. I ja również poszedłem tą drogą !! Na początku 2014 roku w Ugandzie za kadencji emsiego zostałem skautem skrzydłowych i zacząłem wyławiać najzdolniejszych bocznych pomocników z tamtego regionu. Było to jednak dopiero przetarcie, przed prawdziwymi wyzwaniami.

    Kilka miesięcy później, zacząłem intensywnie interesować się federacją Kamerunu. Śledziłem tamtejszą kadrę, ligi, piłkarzy i prowadziłem żywe dyskusje z tamtejszymi managerami. Każdy miał inny pogląd na reprezentację, ale kameruńska społeczność po rozmowach ze mną zaczynała widzieć światełko w tunelu. Miałem bardzo dobry plan na kadrę, chciałem ją uzdrowić od samego wnętrza, dać tej reprezentacji duszę.

    W końcu nadeszły upragnionego wybory, do których wstawiłem się jako jeden z pierwszych, zaprezentowałem swoje hattrickowe CV i przedstawiłem swój pomysł na reprezentację. Kamerun docenił moją wizję, oddając 60% (!!) głosów na moją kandydaturę. Było to zdecydowane zwycięstwo polaka na kameruńskiej ziemi. Myślę, że to był znak, także na przyszłość, że kameruńscy prezesi chcą poważnych zmian w swojej reprezentacji. Od razu zacząłem kompletować sztab i kłaść podwaliny pod przyszłego uczestnika światowego czempionatu.

    Praca z reprezentacją to wielkie poświęcenie, ale także wyróżnienie. Ta praca została zauważona i potem objąłem funkcję managera i skauta w reprezentacji Ugandy, którą prowadził inny polak Kocham. Kamerun zawsze będę wspominał pozytywnie, bo było to doświadczenie na całe życie. Nie ukrywam, że smak bycia selekcjonerem jest bardzo uzależniający i każdy chce być nim ponownie. Dla mnie to była przygoda życia.

    Kategoria: HT Nevisomania | Wyświetleń: 214 | Dodał: Nevis | Rating: 0.0/0
    Liczba wszystkich komentarzy: 0
    Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
    [ Rejestracja | Wejdź ]

    Copyright MyCorp © 2024