Główna
Mój profil

Wylogowanie

Sobota, 18-05-2024, 15:20
Witaj Gość | RSS




Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Reprezentacja [24]
Reprezentacja U20 [18]
Ekstraklasa [10]
Puchar Polski [2]
Hattrick Masters [6]
Wywiady [69]
Magazyn Corner [4]
"Sokole Oko" [2]
Inne [41]
Przyjaciele witryny
  • http://oi67.tinypic.com/xpcx90.jpg

  • Mini-czat
    Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Wyszukiwanie
    Archiwum wpisów

  • Załóż darmową stronę
  • Darmowe gry online
  • Wszystkie znaczniki HTML

  • Główna » Artykuły » Wywiady

    Wywiad ze star-terem
    "Nie zgodzę się z tym, że Bobas cokolwiek zepsuł..." czyli wywiad ze star-terem




    Dzisiaj dla Goal Hattrick porozmawiam z legendą polskiej myśli szkoleniowej hattricka,złotym trenerem,człowiekiem który odnosi sukcesy reprezentacyjne i klubowe czyli ze star-terem.

    1.Witaj star-ter,zacznę od tego jak to jest być jedynym selekcjonerem ,który zdobył dla Polski złoto?
    -Nie mogę ukrywać, że czuję wielką dumę i satysfakcję z faktu, że udało mi się poprowadzić reprezentację do złotego medalu. Jest to dla mnie wielkie osiągnięcie i zarazem zwieńczenie mojej długiej przygody z Hattrickiem. Z drugiej jednak strony chciałbym, żeby Polska częściej wygrywała, więc bycie tym "jedynym”, który tego dokonał z naszą reprezentacją wcale nie ma dla mnie jakiegoś wielkiego znaczenia. Zawsze trzymałem i będę trzymał kciuki za innych selekcjonerów.

    2.Co czułeś gdy objąłeś naszą kadrę-wierzyłeś w złoty medal?
    -Po ogłoszeniu wyników wyborów czułem wielkie niedowierzanie, bo nie spodziewałem się wygranej już w pierwszym podejściu, szczególnie dlatego że byłem kimś z zewnątrz, o kim mało kto jeszcze pamiętał. Wtedy jeszcze nie zastanawiałem się nad tym czy stać nas na medal. Zwyczajnie chciałem jakoś to wszystko ogarnąć i koncentrować się na najbliższych przeciwnikach. Na początku było ciężko, ale jakoś się to rozkręciło.

    3.Jak zdobyłeś uznanie polskich managerów,że wybrali cię na selekcjonera? I skąd tyle głosów poparcia?
    -Szczerze mówiąc sam nie wiem. Być może pomogło mi to, że mój największy rywal, czyli jar-jar, który ubiegał się o reelekcję, odpadł z Mistrzostw Świata dosyć wcześnie, bo już w drugiej rundzie. Co prawda podczas swojej kadencji wykonał świetną robotę ze scoutingiem i nadzorowaniem treningu młodszych kandydatów do reprezentacji, jednak te wybory po raz kolejny potwierdziły że najważniejszy dla głodnej sukcesu Polskiej społeczności jest wynik. Jak już wspominałem, tak wysokie poparcie dla mojej osoby było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ale wynikało to pewnie z tego, że podczas mojej kampanii wyborczej starałem się odpowiadać na wszystkie pytania, pokazałem że mam pewne doświadczenie w grze oraz udowodniłem, że jestem pewny siebie… W końcu nie miałem nic do stracenia.

    4.Który twoim zdaniem mecz był najtrudniejszym podczas mundialu w Izraelu?
    -Trudno powiedzieć. Każdy był trudny, bo trzeba było się mierzyć z dobrze zorganizowanymi zespołami prowadzonymi przez myślących selekcjonerów. Gdybym miał jednak wytypować jeden mecz jako ten najtrudniejszy, to byłby to pojedynek w drugiej rundzie z Hiszpanią. Udało nam się zremisować 1:1, mimo że przez przypadek nie ustawiłem taktyki gry pressingiem, a taki miałem zamiar. Dopisało nam wielkie szczęście. Porażka była bardzo blisko, a to oznaczałoby, że w kolejnej rundzie zamiast Polski zagrałaby rewelacyjna Jamajka, która po raz pierwszy grała na mundialu. W dalszych rundach też było ciężko, ale zwyczajnie wszystko nam się udawało aż do samego końca.

    5.cube mówi,że po takim sukcesie też by nie chciał reelekcji,jednak nie kusiło cię żeby poprowadzić tą kadrę po raz drugi?
    -Dawno temu cube pisał na forum, że najlepiej ze sceny zejść niepokonanym i ja całkowicie się z nim zgadzam. Z reprezentacjami osiągnąłem już najlepszy możliwie wynik, a takie cuda dwa razy pod rząd się nie zdarzają. Zresztą, długo przed meczem finałowym wiedziałem już, że nie będę ubiegał się o reelekcję bo nie wyrabiałem się z czasem.

    6.Dlaczego Bobasowi tak się nie powiodło na stanowisku selekcjonera?
    -Kiedyś już toczyłem dyskusję na ten temat. Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, czyli scouting, pilnowanie treningu przyszłych reprezentantów i kontakt ze społecznością, to wykonał bardzo dobrą robotę, tak samo jak jar-jar. Mam jednak wiele zastrzeżeń do doboru taktyk, szczególnie w drugiej rundzie. Nie wiem czy był to brak zaangażowania, brak czasu czy zwyczajnie zdecydowanie odmienne rozumowanie tego jak działa silnik meczowy w grze, ale wyraźnie coś tam nie funkcjonowało tak jak powinno. Kadencję zaczął z impetem zasypując forum wieloma ciekawymi wątkami dotyczącymi reprezentacji, jednak z czasem otoczka osłabła, podobnie jak wyniki.

    7.A po kadencji Bobasa nie myślałeś o powrocie do kadry,odbudowaniu tego co zepsuł twój następca?
    -Nie zgodzę się z tym, że Bobas cokolwiek zepsuł. Zwyczajnie nie udało mu się osiągnąć dobrego wyniku, jednak do samego końca miał kontrolę nad młodszymi rocznikami, dzięki czemu nowy selekcjoner ma do dyspozycji bardzo silną kadrę. Można więc powiezdzieć, że swoje minimum wykonał. Powiem więcej, pod tym względem Bobas oraz jar-jar byli nieporównywalnie lepsi ode mnie, chodź to pewnie kwestia priorytetów. Dla nich przyszłość kadry był conajmniej tak ważny jak osiągnięty wynik w obecnych rozgrywkach. Takie myślenie jest godne podziwu, jednak jak widać nie do końca podoba się to społeczności. Powrotu na stanowisko selekcjonera nie brałem pod uwagę i raczej nie będę.

    8.Ostatnio było małe zamieszanie na forum dotyczące twojej narodowości.Jak to jest z tobą? Gdzie się urodziłeś? Gdzie mieszkasz?Czujesz się polakiem czy kanadyjczykiem?
    -Urodziłem się w Polsce. Pochodzę z małego miasta pod Gdańskiem. Po liceum wyjechałem na studia za granicę i od tego czasu włóczę się trochę po świecie… Mieszkałem już w paru krajach, a Kanada to dla mnie tylko kolejny przystanek, chodź w sumie spędziłem tu ponad pięć lat. Nie mam obywatelstwa kanadyjskiego i raczej mieć nie będe, bo niedługo znowu czeka mnie przeprowadzka w zupełnie inne strony. Czuje się Polakiem, choć to już na pewno nie jest to samo gdy mieszka się tyle czasu za granicą.

    9.Byłeś aż trzy razy selekcjonerem reprezentacji Kanady,jesteś z tego zadowolony czy w porównaniu z dokonaniem w Polsce zawiedziony?
    -Byłem zadowolony. W Kanadzie nie było presji na wyniki, więc mogłem pracować spokojnie, po swojemu. Tam nie ma co nawet myśleć o złocie, więc nawet skromne zwycięstwo z wyżej notowanym przeciwnikiem to duży powód do radości, co kilkakrotnie nam się udało. W mojej ostatniej kadencji wygraliśmy grupę eliminacyjną i awansowaliśmy do Mistrzostw Świata, czego od tego czasu jeszcze żaden mój następca nie powtórzył.

    10.Jakie różnice zauważyłeś podczas prowadzenia kadry kanadyjskiej a jakie podczas pracy z naszymi orłami?
    -Przede wszystkim ilość potencjalnych kadrowiczów w różnych rocznikach, których trzeba obserwować i pilnować. W Kanadzie dobrze wytrenowanych zawodników nie było aż tak dużo i mogłem spokojnie wszystko kontrolować bez niczyjej pomocy. W Polsce to nie możliwe, bo jest większe pole do manewru i na każdej pozycji mamy ogromną konkurencję. Bez scoutów I koordynatora w osobie Einara na pewno nie dałbym sobie rady. Poza tym zaangażowanie społeczności jest zdecydowanie większe w Polsce, przez co jest większa presja na wyniki i trzeba spędzać dużo więcej czasu na forum.

    11.Czy Alelela może powtórzyć twoje osiągnięcie na MŚ?
    -Oczywiście że może. Pokazał, że pewne doświadczenie w grze ma, a w Hattricku teraz wszystko jest możliwe. Musi jednak zachować pełną koncentrację do samego końca. Życzę mu złota, żeby znowu chodź na chwilkę z polskiego forum zniknęli narzekacze :)

    12.Poprowadzisz jeszcze kiedyś jakąś reprezentację?
    -Bardzo wątpię. Złoto MŚ już mam, teraz czas na inne trofea. Poza tym nie wierzę, że kiedykolwiek będę miał wystarczająco wolnego czasu by się w to znowu pobawić, ale niczego wykluczyć nie mogę.

    13.W co celuje twój klub Toronto White Star?
    -Do zdobycia mam Mistrzostwo Kanady, krajowy puchar i Hattrick Masters. Cele ambitne, ale trzeba próbować. Teraz jednak nieco więcej radości w grze przynosi mi rozwijanie mojej drugiej drużyny w Meksyku. Mimo wszystko obecnie nie spędzam aż tyle czasu w Hattricku co kiedyś.

    Dziękuję za wywiad i życzę ci sukcesów klubowych i może powrotu do kadry.
    -Dzięki za wywiad


    Kategoria: Wywiady | Dodał: kubek120kuba (08-06-2013)
    Wyświetleń: 439 | Komentarze: 1 | Rating: 4.2/9
    Liczba wszystkich komentarzy: 1
    1 Jupiczek  
    0
    Świetny artykuł - dobra robota. A już myślałem, że będzie po angielsku.  biggrin

    Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
    [ Rejestracja | Wejdź ]

    Copyright MyCorp © 2024