Główna
Mój profil

Wylogowanie

Wtorek, 14-05-2024, 01:30
Witaj Gość | RSS




Menu witryny
Formularz logowania
Kategorie sekcji
Reprezentacja [24]
Reprezentacja U20 [18]
Ekstraklasa [10]
Puchar Polski [2]
Hattrick Masters [6]
Wywiady [69]
Magazyn Corner [4]
"Sokole Oko" [2]
Inne [41]
Przyjaciele witryny
  • http://oi67.tinypic.com/xpcx90.jpg

  • Mini-czat
    Statystyki

    Ogółem online: 1
    Gości: 1
    Użytkowników: 0
    Wyszukiwanie
    Archiwum wpisów

  • Załóż darmową stronę
  • Darmowe gry online
  • Wszystkie znaczniki HTML

  • Główna » Artykuły » Inne

    Selekcjonerzy o których wolelibyśmy zapomnieć...

     

    Pisałem już o selekcjonerach, którzy zdobywali dla naszej reprezentacji medale. Teraz czas na małe streszczenie o gościach, których rola selka przerosła. W teorii mógłbym opisać prawie wszystkich, bo medali aż tak często nie zdobywaliśmy, ale zdecydowałem o tych którzy najbardziej zapadli w pamięć. Tematem oczywiście będą selekcjonerzy, którzy prowadzili Polskę, bo gdybym miał opisywać takich nieudaczników jak ciacin itd. to by ten artykuł trwał w nieskończoność.

     

    Cagliostro

    Jeden z popularniejszych selekcjonerów, którzy skompromitowali się na stołku trenera kadry. Najpierw nie sprawdził się w reprezentacji U-20, ale to był dopiero początek jego tragedii selekcjonerskiej. W 2006 roku przejął kadrę po świetnym selekcjonerze cube (dwa brązowe medale MŚ), ale mundial przegrał już w pierwszej fazie mistrzostw. Po tak tragicznej kadencji na fotel selekcjonera powrócił cube, a Caglio wyemigrował do Singapuru gdzie pierwsze prowadził tamtejszą reprezentację (niezłe 4 miejsce w kwalifikacjach), a potem założył tam drugi klub. Do dziś jest przeciwnością do wielkiego cube'a. Ostatecznie nie gra już w ht.

     

    myamlak

    Jak mogę dać tak wybitnego gracza do tego grona ?? A mogę, bo masa trofeów w Japonii myamlaka miała przekuć się na sukces z kadrą reprezentacji Polski. Nie przekuła się, bo III runda MŚ to zdecydowanie porażka. Ten eksperyment się nie sprawdził i myamlak wrócił do Japonii...

     

    Jajacek

    Znany z tego, że był selekcjonerem Polski U-20 i nic poza tym nie osiągnął. Brak sukcesów w klubie, a także w innych reprezentacjach, ale był wtajemniczony w cały skauting reprezentacyjny, ponieważ pełnił zaszczytną funkcję koordynatora. Wcześniej też m.in. analityk w GdsA. Był przy selekcjonerach, którzy zdobywali medale i pewnie jakiś swój udział przy tym miał, ale jako samodzielny coach zdecydowanie nie podołał zadaniu. Przegrał eliminacje jako pierwszy w historii (a jego dwaj poprzednicy przywozili z MŚ medale) i niezbyt udała mu się otoczka wokół kadry. Od tego czasu blisko kadry U-20 (m.in. przy Minerze pomagał i znów klapa...), ale na szczęście o selekcjonerce już zapomniał.

     

    jar-jar

    To miał być selekcjoner, który powtórzy sukces Kwiato, ale kompletnie mu to nie wyszło. Tylko awans na mundial to zdecydowanie za mało. Mimo słabej kadencji ubiegał się o reelekcję, ale  na szczęście wygrał  star-ter. Historia jednak pokaże, że jar-jara pociągnie jeszcze do kadry i znów skończy się to kiszką. Plusik jego kadencji to na pewno aktywne fora i niezła otoczka wokół kadry.

     

    Miner

    Jedna z największych plam w historii polskiej młodzieżówki. Miner w CV miał 3 mistrzostwa Polski i Puchar Polski, więc zapowiadało się ciekawie. Pierwszy jednak problem był taki, że te trofea zdobywał dawno temu i to w poprzednim klubie (sama sprawa utraty tamtego klubu była już śmieszna). Miner jako jedyny do tej pory selekcjoner U-20 na mundial się nie zakwalifikował, a w eliminacjach wyprzedziły nas Finlandia i Indonezja (!!!) co pokazuje jakim wstydem okrył naszą kadrę tenże manager. Dodatkowo skontaktowanie się przez ht- maila z panem coachem był wręcz niemożliwy, ale w sumie co mógł ciekawego powiedzieć ?? Ostatnio wskoczył na ciepłą posadkę koordynatora kadry U-20, ale już w wyniki nie macza swoich brudnych paluchów.

    drago

    III runda MŚ wielkim sukcesem nie jest, ale większą porażką okazały się słynne afery z nim związane (afera komurkowa, dobrze mówię ??). Później jeszcze próbował walczyć o stołek selekcjonera, ale przegrał i ostatecznie hattrick opuścił. Trochę szkoda, bo zawsze z nim było ciekawie. Powtarzał też, że  miał swój udział w sukcesie star-tera, tylko nikt nie wie jaki ??

     

    Bobas & jar-jar

    To miał być wybitny duet. Z doświadczeniem selekcjonerskim jar-jar i utytułowany w klubie Bobas. Razem kadrę mieli prowadzić, ale gdy jedynym sukcesem tamtej kadry był wymęczony awans na MŚ, to szybko wyszło, że kadrę nie prowadził duet, a tylko sam Bobas. Jak to mówią ojców sukcesu jest wielu (przykład star-ter i drago), a porażek tylko jeden. jar-jar ma w CV dwie klapy selekcjonerskie, a Bobas w przeciwieństwie do Minera nigdy się nie zakopywał pod ziemią, a umiał merytorycznie porozmawiać.

     

    Alelela

    Brak sukcesów  w klubie, ale kadrę przejął razem ze swoją "Skrzydlatą Husarią". Szybko jednak został sprowadzony na ziemię, a ograli nas w eliminacjach Łotysze. Miał powtórzyć sukces star-tera, a nie dobił nawet marnego wyniku Bobasa. Oczywiście po tej klęsce osób do przyjmowania wiadra pomyj zabrakło, a przecież była ta cała husaria (ale to skądś już znamy ;)). Po odejściu z kadry jakiś czas odpoczywał i się wyciszał. Wrócił do "poważnego" grania w Jordanii gdzie wygrał tamtejszy puchar krajowy, a ostatnio został tam nawet selekcjonerem reprezentacji.

     

    ptr88

    Jak mogę dać tu prezesa, który walczył o wejście do półfinału MŚ ?? Dałem, bo to co nasza kadra "odwaliła" w IV rundzie mundialu to zgroza. Remis z Hiszpanią, lanie z Danią i minimalny triumf z Holandią to wyczyn tego pana. Zdecydowanie zabrakło taktyki i mądrzejszego myślenia. ptra po pierwszym meczu IV rundy, skusiła myśl, że może wygrać cały mundial i tak to rozegrał, że nawet brązu nie zdobyliśmy. Zastąpił go Pasi78.

     

    Oby Pasi nie dołączył do tego grona, ale 1 pkt w 3 ostatnich meczach niezbyt powala na kolana. Jednak dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe ;)

    Kategoria: Inne | Dodał: Nevis (14-10-2014)
    Wyświetleń: 555 | Komentarze: 10 | Rating: 1.9/27
    Liczba wszystkich komentarzy: 10
    10 Adam  
    0
    Zeby krytykowac to trzeba cos umiec. :)

    9 Wojtek  
    0
    Dobry artykuł. Ludzie krytyki nie lubią :D

    8 Gimbus  
    0
    ATTENTION!

    GIMBUS ALERT! GIMBUS ALERT! GIMBUS ALERT!

    7 Kwiatek  
    0
    Zagatka:

    -Co jest szytem "dziennikarskiego" bełkotu?
    -To co pisze Nevis.

    PS: Ile ty masz lat? Bo po tych wypocinach to widać, że masz poziom gimbusa i to z pierwszej klasy.

    6 Jacek  
    0
    Gazetka więzienna to za dużo dla ciebie. No może do podawania mydła byś się nadawał.

    5 Eloo  
    0
    Nevis... takich jak ty powinni usypiac. Jak mozesz siebie nazywac dziennikarzem???? Nie masz wstydu za grosz.

    4 ali baba  
    0
    Dno.

    3 Edi  
    0
    Przeczytanie tego pseudo artykulu bylo komplenta strata czasu. Poziom gazetki z zerowki. A ten dziennikarz to jakis frustrat.

    2 Adam  
    -1
    Tu mozesz zlozyc podanie o prace:

    http://horoskop.fakt.pl/

    1 Adam  
    0
    Lepiej zmien zawod, bo na dziennikarza to sie nie nadajesz. Zero obiektywizmu i zero profesjonalizmu. Nadajesz sie do fakt.pl w rubryce z horoskopem.

    Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
    [ Rejestracja | Wejdź ]

    Copyright MyCorp © 2024